To jedyny projekt w całym sklepie, w którym nic nie zostało wykonane moją ręką.

Właściwie trafił do sklepu niemal przez przypadek, bo pewnego dnia chciałam zamówić Zasłonę prysznicową jako próbkę, żeby sprawdzić jakość i móc sobie zrobić zdjęcia, zapytałam koleżankę, u kogo mieszkam jaki projekt by mu się spodobał, jako że sam jest typem kreatywnym, nie podobał mu się ŻADNY z moich, ale chciał użyć tła i wprowadzić inne zmiany, to on miał pomysł na Meduzę, więc znaleźliśmy ten niezwykle stary projekt ( Public Domain) w Internecie i korzystał z niego, ostatecznie był współprojektowany, ale w większości przez niego.

Można go znaleźć jako „Vintage Meduza'.